**Victorian Brio Lestat
Vice najlepszy ogier wystawowy koni arabskich 2021
|ogier czystej krwi arabskiej | 152 cm |
| urodzony 2 marca 2011 r w WHK Lider |
| od *Victria Donnato po * Call Me Lestat |
| właściciel Eddie, VS |
| wystawy, rekreacja, hodowla |
|osiągnięcia | treningi |
"Na razie zachowuje się jak każdy źrebak, z tym, że ma świetne podejście do ludzi i nam ufa. Zobaczymy co z niego wyrośnie, na razie nie jestem w stanie zbyt dużo napisać. Lesiu II to z pewnością niesamowity konik i ulubieniec całej stajni ;] Każdy kto chodź raz miał z nim styczność już zawsze będzie go ubóstwiał, łącznie z nami oczywiście."-Delicja z DS
/-sierpień 2013... "Lesiu całkiem wdał się w mamę, spokojną i cierpliwą Victorię Donnato. Nie mamy z nim problemów, których się spodziewałyśmy. Bardzo chętnie i szybko poznaje świat, podawanie kopyt opanował w dzień."
Jest przemiłym, prze kochanym i prze spokojnym ogierem. Kocha się wtulać w człowieka, głaskanie i oczywiście zajadanie smakołyków. Za jabłkiem albo cukrem pójdzie wszędzie i zrobi wszystko.
Jest jednym z największych pieszczochów w stajni i uwielbia spędzać czas z człowiekiem.
Przy dzieciach jest spokojny jak zawsze i umie zachować się w ich towarzystwie. Dlatego kiedy poznał małego Eddie'go, czyli brata Alex od razu się z nim zakolegował. Teraz razem z małym często bawią się na pastwiskach, chodzą na spacery wkoło stajni albo po prostu siedzą razem w boksie a chłopiec gada do niego. Lestat bardzo pokochał chłopca z wzajemnością i widać to kiedy mają jazdy. Obdarzają się wzajemni miłością i ufnością a że mają podobne charaktery to zawsze umieją się dogadać.
W stajni: "Bardzo lubi być w centrum uwagi, dlatego gdy tylko ktoś wchodzi do budynku Lestat II daje niezły koncert. Uwielbia czyszczenie i przebywanie z człowiekiem, któremu ufa bezgranicznie. Można z nim zrobić wszystko. Trochę boi się wody, ale nie chodzi mi tutaj o kałuże czy jezioro, ale o wąż w myjce. Ciężko nakłonić go do spokojnego stania gdy wokół otaczają go rury, gąbki, szampony itd."
Mimo że troszkę się ostatnio wyciszył to kiedy widzi właśnie Eddiego rży tak głośno że jeśli ktoś jest w pobliżu może z pewnością stracić słuch. Zawsze wystawia głowę z boksu i wyciąga szyję najdalej jak może aby jak najszybciej zostać pogłaskanym. Dalej boi się wody i nie lubi przebywać na myjce, ale cały czas pracujemy z nim nad tym i bywa co raz lepiej. :)
Historia: "Jest to synek najłagodniejszej klaczy i najbardziej demonicznego ogiera, jakiego widziały nasze oczy. Z niecierpliwością czekamy na jakiś ukształtowanie się jego osobowości i szczerze mówiąc mam obawy ;] Lestat to koń, który nie nadaje się na ojca, jednak my, głupie baby, postanowiłyśmy zaryzykować, krzyżując go z klaczą Victorią. Siwa arabka to oaza spokoju i zrównoważenia. Tak więc albo wyrośnie na aniołka, albo na diabła, wszystko się okaże…"
/ -sierpień 2013... "Lestat w wieku dwóch lat pokazał nam, że nasze obawy mogą odejść w siną dal. Charakter ma po mamusi."
W wieku trzech lat trafił do Black Spirit. Został zakupiony przez Ann, która oczarowała się jego ruchem i inteligencją. Stał w BS rozrabiając z innymi arabkami aż w końcu razem ze wszystkimi przeniósł się do Dresagio.
Na początku stał wystawiony na sprzedaż, bo niestety mimo naszego przywiązania do niego i miłości, nie mieliśmy za bardzo osoby, która mogłaby poświęcać mu tyle czasu na ile zasługiwał i potrzebował. Na szczęście zjawił się w stajni właśnie Eddi i to jemu przypadła opieka nad tym arabkiem, dzięki czemu ogier z nami został i myślimy że puki będzie Ed to Lesio też.
Wobec innych koni: "Jak to źrebak: jest teraz ciekawy świata i wszystkiego chce próbować na własnej skórze nierzadko pakując się w tarapaty… Uwielbia towarzystwo i mógłby godzinami bawić się z Cynamonem, ale i końmi dużo starszymi od niego."
/-sierpień 2013... "Wyrósł nam na pięknego i świetnego ogierka, który wspaniale dogaduje się z innymi końmi. Może się z nimi bawić godzinami i nikomu nie dzieje się krzywda."
Uwielbia szaleć z resztą stada. Biega we wszystkie strony i rży radośnie kiedy jakiś koń do niego dołączy. Zawsze biega z dumnie podniesioną głową i zaczepia po drodze inne konie aby się z nim bawiły.
/-sierpień 2013... "Lesiu całkiem wdał się w mamę, spokojną i cierpliwą Victorię Donnato. Nie mamy z nim problemów, których się spodziewałyśmy. Bardzo chętnie i szybko poznaje świat, podawanie kopyt opanował w dzień."
Jest przemiłym, prze kochanym i prze spokojnym ogierem. Kocha się wtulać w człowieka, głaskanie i oczywiście zajadanie smakołyków. Za jabłkiem albo cukrem pójdzie wszędzie i zrobi wszystko.
Jest jednym z największych pieszczochów w stajni i uwielbia spędzać czas z człowiekiem.
Przy dzieciach jest spokojny jak zawsze i umie zachować się w ich towarzystwie. Dlatego kiedy poznał małego Eddie'go, czyli brata Alex od razu się z nim zakolegował. Teraz razem z małym często bawią się na pastwiskach, chodzą na spacery wkoło stajni albo po prostu siedzą razem w boksie a chłopiec gada do niego. Lestat bardzo pokochał chłopca z wzajemnością i widać to kiedy mają jazdy. Obdarzają się wzajemni miłością i ufnością a że mają podobne charaktery to zawsze umieją się dogadać.
W stajni: "Bardzo lubi być w centrum uwagi, dlatego gdy tylko ktoś wchodzi do budynku Lestat II daje niezły koncert. Uwielbia czyszczenie i przebywanie z człowiekiem, któremu ufa bezgranicznie. Można z nim zrobić wszystko. Trochę boi się wody, ale nie chodzi mi tutaj o kałuże czy jezioro, ale o wąż w myjce. Ciężko nakłonić go do spokojnego stania gdy wokół otaczają go rury, gąbki, szampony itd."
Mimo że troszkę się ostatnio wyciszył to kiedy widzi właśnie Eddiego rży tak głośno że jeśli ktoś jest w pobliżu może z pewnością stracić słuch. Zawsze wystawia głowę z boksu i wyciąga szyję najdalej jak może aby jak najszybciej zostać pogłaskanym. Dalej boi się wody i nie lubi przebywać na myjce, ale cały czas pracujemy z nim nad tym i bywa co raz lepiej. :)
Historia: "Jest to synek najłagodniejszej klaczy i najbardziej demonicznego ogiera, jakiego widziały nasze oczy. Z niecierpliwością czekamy na jakiś ukształtowanie się jego osobowości i szczerze mówiąc mam obawy ;] Lestat to koń, który nie nadaje się na ojca, jednak my, głupie baby, postanowiłyśmy zaryzykować, krzyżując go z klaczą Victorią. Siwa arabka to oaza spokoju i zrównoważenia. Tak więc albo wyrośnie na aniołka, albo na diabła, wszystko się okaże…"
/ -sierpień 2013... "Lestat w wieku dwóch lat pokazał nam, że nasze obawy mogą odejść w siną dal. Charakter ma po mamusi."
W wieku trzech lat trafił do Black Spirit. Został zakupiony przez Ann, która oczarowała się jego ruchem i inteligencją. Stał w BS rozrabiając z innymi arabkami aż w końcu razem ze wszystkimi przeniósł się do Dresagio.
Na początku stał wystawiony na sprzedaż, bo niestety mimo naszego przywiązania do niego i miłości, nie mieliśmy za bardzo osoby, która mogłaby poświęcać mu tyle czasu na ile zasługiwał i potrzebował. Na szczęście zjawił się w stajni właśnie Eddi i to jemu przypadła opieka nad tym arabkiem, dzięki czemu ogier z nami został i myślimy że puki będzie Ed to Lesio też.
Wobec innych koni: "Jak to źrebak: jest teraz ciekawy świata i wszystkiego chce próbować na własnej skórze nierzadko pakując się w tarapaty… Uwielbia towarzystwo i mógłby godzinami bawić się z Cynamonem, ale i końmi dużo starszymi od niego."
/-sierpień 2013... "Wyrósł nam na pięknego i świetnego ogierka, który wspaniale dogaduje się z innymi końmi. Może się z nimi bawić godzinami i nikomu nie dzieje się krzywda."
Uwielbia szaleć z resztą stada. Biega we wszystkie strony i rży radośnie kiedy jakiś koń do niego dołączy. Zawsze biega z dumnie podniesioną głową i zaczepia po drodze inne konie aby się z nim bawiły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz