og. *Chef Supreme

*Chef Supreme
|ogier |ogier hanowerski| 169cm|
|urodzony 25 grudnia 2011r w Dresagio Stud|
|od *Casablanca po *Langrish|
|właściciel Victory Stud|
|skoki luzem| dresaż L,P| wystawy| hodowla|

Supri jest z nami od urodzenia. Od początku był pewnym siebie, odważnym i stawiającym na siebie konikiem. Większość charakteru odziedziczył po swojej matce, czyli wspaniałej *Casablance.
Staje się nerwowy kiedy nikt nie zwraca na niego uwagi i posuwa się bardzo daleko aby osiągnąć uwagę choćby jednego człowieka. Nieraz otworzył sobie drzwiczki boksu, dzięki swojej inteligencji i rozwalił w nerwach coś w stajni. Od tamtej pory jego boks jest zabezpieczony dodatkowym zamkiem.
Ogierek ma w sobie bardzo dużo energii i siły. Te dwa połączenia sprawiają że nie umie usiedzieć w jednym miejscu dłuższego okresu czasu.
Żeby zachować spokój i porządek w stajni musimy zawsze wypuszczać go na padok, lub brać na jazdę albo na jakiś spacerek.
Podczas szczotkowania zachowuje się różnie. Raz dobrze i umie się ogarnąć przez co stoi spokojnie przez cały proces czyszczenia a innym razem jest prawdziwym diabłem. Wierci się i kręci na wszystkie strony, nie pozwalając sobie nic zrobić koło siebie.
Kopyta raz podaje wszystkie bez żadnego ociągania a innym razem ani nimi drgnie.
Przy siodłaniu jest o dziwo bardzo dobrze. Stoi spokojnie i daje sobie bez problemu założyć siodło, ogłowie jak i owijki.
Na pastwisku szaleje i biega we wszystkie możliwe strony. Lubi wywoływać bójki, dlatego to kolejny ogier, który musi wychodzić na pastwiska jak i padoki sam. Nawet wtedy robi wszystko aby przedostać się do reszty kopytnych.
Do ludzi ma raczej przyjazne nastawienie i zawsze chce być w pobliżu nich, żeby mieć ich uwagę. Czasami zdarzało się, gdy w momentach kiedy tracił tą uwagę umiał prawie wejść na człowieka, albo podgryzać go żeby ja odzyskać. Udało się nam oduczyć tego, ale teraz znalazł sobie inne sposoby.
Pod siodłem: Umiejętności odziedziczył w większości po ojcu. Wprawdzie *Langrish chodzi wysokie klasy w ujeżdżeniu a Chef te mniejsze to i tak Supreme odziedziczył wspaniały ruch konia ujeżdżeniowego.
Pewny i idący do przodu. Miękki w pysku i kochający różne figury, serpentyny i inne rzeczy związane z tą dyscypliną.
Pod siodłem zamienia się w dość miłego konia. Dzieję się tak ponieważ ogier uwielbia pracować i wtedy chce pokazać się człowiekowi od tej najlepszej strony, a nie tej jaką na co dzień pokazuje w stajni czy na padoku.
Łatwo złapać z nim kontakt, choć wsiadać na niego mogą tylko osoby, które wiedzą co chcą osiągnąć z tym koniem i są pewne siebie oraz konsekwentne.
Większość poleceń wykonuje grzecznie i stara się jak tylko może. Czasami coś mu może odwalić i bryknie parę razy,albo zbuntuje się, no ale wiadomo że każdy kopytny ma czasami takie odpały.
Skoki są takim jego małym zamiłowaniem. Wprawdzie nigdy nie był ćwiczony w stronę skoków to małe przeszkody na poziomie klasy L w korytarzy skacze dość dobrze.
Podobnie jest w terenie. Każdą mini przeszkodę skacze z wielką gracją i nic nie jest w stanie go przestraszyć lub zniechęcić.
Na zawodach: Podróż w przyczepie przebiega całkiem dobrze. Da się go spokojnie wprowadzić do środka jak i wyprowadzić. Umie dzielić przyczepę z innym koniem, ale tylko wtedy kiedy tamten całą swoją uwagę zwraca na Supriego. Inaczej Chef podgryza swojego kolegę żeby zdobyć jego zainteresowanie.
Na miejscu zawodów jest bardzo zaciekawionym nowym miejscem i otaczającymi go końmi.
Jak zawsze chce zwrócić uwagę wszystkich tylko na siebie co kończy się czasami dziwnymi skokami, dębowaniem czy głośnym rżeniem.
Doprowadzenie go do porządku zajmuje troszkę czasu ale idzie to zrobić.
Przygotowanie do jazdy odbywa się nieco inaczej niż przed jakąś jazdą na terenie Dresagio. Zazwyczaj spokojnie stojący zamienia się w wiercącego, i denerwującego konia, który za wszelką cenę chce się ruszyć z miejsca i pokazać innym jaki to on jest wyśmienity. Trzeba mieć wtedy dużo cierpliwości.
Na ropzrężalni nie umie się skupić. Łypie co chwile na inne konie i rzuca im groźne spojrzenia gdy te podejdą za blisko. Czasami pokazuje zęby i odstrasza każdego który się chociaż na niego spojrzy.
Rozgrzewka jest dość trudna, ale gdy tylko wjedzie na czworobok i wyczuje że przez ten moment, kiedy będzie się prezentował, uwaga dosłownie wszystkich jest zwrócona w jego kierunku jest zadowolony. Idzie dumnym krokiem i zerka na wszystkich dookoła.
Gdy zaczyna się jego przejazd skupia się maksymalnie na jeźdźcu jak i na tym, aby wypaść jak najdokładniej. Bardzo się wtedy przykłada i stara najmocniej jak może.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz