kl.Duma


Duma
|klacz szlachetnej półkrwi [quarab]| 155cm|
|urodzona 2 marca 2003r |
| od Delirsa po Iron Maiden|
|właściciel Eddie Harisson,VS|
|rekreacja|



Klaczka od źrebaka cechowała się spokojem i opanowaniem. Kiedy dorastała była koniem pełnym energii i ochoty na zabawę. Przez te lata nic się nie zmieniło. Kocha ludzi i ufa im. Najbardziej jest przywiązana do Alex, z którą spędziła swoje dzieciństwo ale z Eddi'm też bardzo dobrze się dogaduje.

Nie ma w niej ani grama złośliwości czy agresji. Nigdy nikogo nie ugryzła i każdego szanuje.
To samo tyczy się innych koni czy zwierząt. Na pastwiskach z chęcią bawi się z każdym kopytnym i mimo że jest najstarsza z naszych koni, to rozrabia czasami jakby była źrebakiem.
Bardzo lubi być głaskana czy szczotkowana. Może wtedy stać godzinami i nic jej nie przeszkadza. Czas, który spędza z ludźmi jest dla niej bardzo cenny i Duma chce wykorzystać go jak najlepiej. Z uwagi na to, że wiemy iż klacz nie ucieknie, ufa nam bezgranicznie i jest bardzo przywiązana, często wypuszczamy ją tylko z boksu aby ta mogła chodzić sobie po terenie stadniny gdzie tylko chce. W takich chwilach najczęściej chodzi za Alex albo jej bratem.
Przy siodłaniu również nie ma z nią żadnego problemu. Bez problemu mogą ją siodłać dzieci, które dopiero się uczą obejścia z koniem. Duma jest wyrozumiała i bardzo cierpliwa co czyni ją na prawdę bardzo dobrego konia dla początkujących osób.
Historia: Duma była klaczą należącą do Alex. Dziewczyna dostała ją jako roczniaka kiedy miała 13 lat. Wychowywała się z dziewczyną i służyła do rekreacji, zabaw z ziemi, naturala czy wyjazdu w teren. Kiedy dziewczyna zaczęła się rozwijać w kierunku sportu, Duma musiała zostać odstawiona na bok. Była rzadziej brana na jazdy, dlatego po 4 latach została sprzedana do dość zaufanej rodziny.

Dalsze losy klaczki nie są znane, aż do chwili kiedy Alex wracała z zawodów i przez panującą burzę musiała zatrzymać się w najbliższej stajence. Była ona mizerna i większość koni w niej była zaniedbana. Tam właśnie po wielu latach rozpoznała swoją byłą klacz. Nie czekała dużo widząc stan klaczki i od razu poszła do właściciela. Z początku nie chciał sprzedaż klaczy, ale za odpowiednią sumę i dużą ilość przekonywania zgodził się.
Myszka przyjechała do Dresagio na następny dzień. Z początku nie mogła się przyzwyczaić do nowego miejsca i była bardzo zamknięta w sobie, ale kiedy spędziła dużo czasu z Alex i z innymi osobami otworzyła się na świat.
Pod siodłem: Na samym początku była żywiołową klaczą i pełną energii, która pod siodłem śmigała jak szalona. Kiedy trafiła znowu pod skrzydła Alex okazało się, że przez użytkowanie (najprawdopodobniej) w szkółce jeździeckiej lekko się zmieniła. Stała się bardziej ospała pod siodłem i często nie reagowała na lekkie łydki, co wcześniej wychodziło jej bardzo dobrze. Ku uldze Alex nie było to aż tak stałe i po kilkumiesięcznej pracy klacz znacznie poprawiła swoje reagowanie na jakiekolwiek sygnały.
Wróciło wszystko do normy. Duma uwielbia pracować pod siodłem i mimo że są to zwykłe jazdy po placu albo wyprawy w teren, klacz jest bardzo chętna do tego wszystkiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz